4 kluczowe zasady dzięki którym Twoja aktywność fizyczna będzie efektywna!

Nie zacznę inaczej niż Wszyscy – żeby osiągnąć cel, dobrze wiemy, potrzebna jest determinacja.

Wielu ludzi pyta się mnie w pierwszej kolejności o to, co „można jeść?” a dopiero później „co ćwiczyć/co robić?” żeby osiągnąć wymarzony efekt?!
Powinieneś:
1. Określić mocno swój cel (poprawa sylwetki, utrata tkanki tłuszczowej, zwiększenie masy mięśniowej),
2. Przeanalizować dotychczasowy tryb życia (jakość i ilość spożywanego pokarmu w ciągu dnia, ilość godzin w ciągu tygodnia poświęcanego na aktywność fizyczną inną niż spacer z psem, jakość swojego snu)
3. Swój czas poświęcony na pracę i szkołę (to, czy lubimy wykonywać swój „zawód” ma duże znaczenie dla naszych zachowań w porach „po pracy/szkole”),
4. Zastanowić się, jak bardzo chcesz tej zmiany? Czemu jej chcesz? Czemu siebie nie akceptujesz w pełni takim, jakim jesteś? Czy jest ona Ci potrzebna?, czy to kolejny ‘modowy wybryk?’ – jeśli „w grę” wchodzą kwestie zdrowotne, to nie czekaj! – udaj się do specjalisty i poproś o ułożenie programu dietetycznego który będzie uwzględniał Twoją jednostkę chorobową i aktywność ruchowa. Wiem, wizyty w poradniach tego typu to pieniądze, ale tylko wtedy będą one „wydane w błoto” jeśli Ty się nie będziesz do wytycznych stosował.
Jeśli natomiast przemawia za Tobą tylko potrzeba/chęć „podążania” za FIT-Ludźmi, to proponowałabym Ci jednak wrócić do punktu 4tego i jeszcze raz się zastanowić.

(Nie)stety – aktywność fizyczna która prowadzi do celu!, to bardzo często ‘zakwasy’, „dni bez słodyczy i fast food’ów”), gorsze dni, ponieważ non stop podwyższasz sobie poprzeczkę, bo „muszę więcej!” („muszę” nie znaczy „mogę!”)

Na efekty nie raz trzeba długo czekać – aktywność fizyczna to NIESAMOWITA PRACA! Praca nad ciałem ale przede wszystkim nad swoją psychiką.
Nie bój się zawalczyć o siebie – o swoje zdrowie, piękne ciało i mocniejszą psychikę!

TO WSZYSTKO RÓB DLA SIEBIE!
Jeśli czegoś się chce, to nic nie Bedzie w stanie Cie zatrzymać!

Do dzieła Wojowniku!:)

Pozdrawiam Cię mocno, trzymam kciuki i „ściskam swoimi bicepsami”:D
Trener personalny Paulina Socha